Życie bez granic
Życie? Czym jest?
Piękno życia rozpoczyna się od wzięcia głębokiego oddechu i podjęciu decyzji, że takie właśnie będzie. Od zrezygnowania z nawyków, które nam nie służą. Od wzięcia odpowiedzialności za swoje życie. W kontakcie z samą sobą jest poczucie, że mogę, spróbuję, potrafię. Przychodzą inne myśli, które prowadzą do samorealizacji, rozwoju osobistego i do tego, co dla każdego jest najlepsze. Postanawiam, że robię, to co prawdziwie kocham. Bez owijania w bawełnę i zbędnej analizy, która prowadzi donikąd. Nie, bo nie teraz, nie mam czasu, nie mogę, a właściwie dlaczego? Jeżeli coś faktycznie chcę, to dlaczego by właśnie tego nie spróbować? Może to jest właśnie to coś, co wywoła uśmiech na Twojej twarzy i spowoduje, że przy zasypianiu pomyślisz, mogę być z siebie dumna!
Można to przełożyć na inny termin, kiedy będę się lepiej czuła, kiedy będzie ładniejsza pogoda, kiedy świat będzie lepszy, ale w zasadzie ile jeszcze czekać? Na co komu to czekanie?
A więc co zrobić?
Działanie jest dobrym sposobem, aby dokonać zmian. Bez działania nie ma zmian. Nic się w zasadzie nie zadzieje. Wszystko będzie gdzieś w marzeniach. Staną się rzeczywistością albo zostaną na zawsze tylko w naszych myślach. To od nas samych zależy, co z tym zrobimy. Tylko na czym nam tak naprawdę zależy? Jeżeli coś jest dla nas istotne, to czy nie robimy wszystkiego, by to osiągnąć? W takim razie co jest ważne? Bo czy nie jest tak, że znajdujemy czas na to, co chcemy? To może dać nam odpowiedź, jakie sprawy są dla nas priorytetowe.
Czy jest recepta na życie?
Myślę, że poprzez doświadczanie, poznawanie, szukanie, odkrywanie uczymy się życia. Rodząc się, nikt nie daje recepty na całe nasze życie. A to czyni je wyjątkowym. Możemy sobie pewne rzeczy zaplanować, wyznaczyć cele, do jakiej szkoły pójść czy na studia, ale co pomiędzy tym wszystkim się dzieje?
Życie to otaczająca nas magia, kiedy prawdziwie zaczniemy ją dostrzegać. To wschody i zachody słońca, ciepła letnia noc. Poranne i wieczorne rozmowy. Cisza o czwartej nad ranem i śpiew ptaków. Jakby darmowy koncert. Łapanie tych chwil, które zapierają dech w piersiach. Ta chwila dla każdego może być różna, ale każda jedyna w swoim rodzaju.
Trudny czas?
Choć czasem życie sprawia wrażenie twardego orzecha do zgryzienia, to sztuką jest znalezienie odpowiedniego rozwiązania. A może umysł nam tak podpowiada? Niektóre sprawy wyolbrzymia lub na odwrót bagatelizuje? A może po prostu czasem jest nam trudno, mamy ciężki czas i trzeba go zaakceptować i wyciągnąć wnioski.
Wolność?
Miałam możliwość doświadczenia galopu na koniu. Przez pola, pośród lasów. Koń biegł, dobiegając do swojego stada. Mając minimalne umiejętności jazdy konnej, przestraszyłam się, ale nie miałam ochoty go zatrzymać. Liczyła się tylko ta jedna chwila, ten jeden moment był najważniejszy i to uczucie wolności! Właśnie wtedy ją poczułam. To była ta wolność, która przynosi mi szczęście, radość i przyjemność. Tak też jest z pisaniem. Może po prostu jest wiele obszarów wolności? Bo gdyby przyjrzeć się intuicji? Jakby wtedy wyglądało życie, gdyby posłuchać tego cichego głosu, który gdzieś czasami się pojawia?
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.